Trochę tu głośno, a chciałem pogadać. Tańczysz od roku, a ja nie znam kroków. Za parę chwil już będzie ładnie. Jak u Tiffany'ego na śniadaniu Givenchy. Za parę chwil, na jeden moment. Do centrum miasta dla nas parkiet vis-à-vis. Vis-à-vis. Nie obchodzi nas, że ludzie gapią się. Dla mnie tylko moment i będzie lżej.
Pamiętam ten dzień, jak mnie poznałaś, a ja Ciebie Miałaś crop top PLNY LALA, bo to było na imprezie Słodko się uśmiechałaś, ale nie wiem (czy do mnie) Bałem się zagadać, bo nie byłem pewien (siebie) Bo Ty jak nikt kochasz tańczyć A ja nie znam żadnych kroków (nie znam) Masz oczy jak Atlantyk, a ja mam zeza w lewym oku
Just don't be afraid, be serious. It will go away. Just give me a moment. I will nestle up to you though my hand is empty. I'm giving you my word, I'll warm up in spring. Nothing, you know nothing about me. If you want everything, take it. Enjoy in vain. Boy, it's me, it isn't any other girl.
cash. A ja cię lubięMiły tak dla mnie twójCygara dymW ciemnym szkleCoś na dnieI stary filmMiejski szykI na żel włosy w tyłTaki stylTaki stylPamiętasz po imprezie starbucks był, byłZabrałeś mnie na kawęNiezły deal, dealGdzieś tam pisałam o tymZnowu ty, tyTak patrzysz na mnieŻe rumieńce kradnieszA ja cię lubięAż za bardzoPrzez to myślę już o ślubieO ślubie jużI mam nadzieje że ty też mnie chceszPachniesz jak wiosenny bezTak lubię cię, lubię cię jakNa zabój takJa cię lubięAż za bardzoPrzez to myślę już o ślubieO ślubie jużI mam nadzieje że ty też mnie chceszPachniesz jak wiosenny bezTak lubię cię, lubię cięJakNa zabój lubięCałe dnie zapisuję twój obraz byśW każdej chwili mógł w moim iphonie byćLubię gdy na gitarze podgrywasz miTaki styl, taki stylPamiętasz po imprezie starbucks był, byłZabrałeś mnie na kawęNiezły deal, dealGdzieś tam pisałam o tymZnowu ty, tyTak patrzysz na mnieŻe rumieńce kradnieszA ja cię lubięAż za bardzoPrzez to myślę już o ślubieO ślubie jużI mam nadzieje że ty też mnie chceszPachniesz jak wiosenny bezTak lubię cię, lubię cię jakNa zabój takJa cię lubięAż za bardzoPrzez to myślę już o ślubieO ślubie jużI mam nadzieje że ty też mnie chceszPachniesz jak wiosenny bezTak lubię cię, lubię cięJakNa zabój lubięCzy odbiło miCzy mi odbiłoTak miło mi się porobiłoA ja cię lubięAż za bardzoPrzez to myślę już o ślubieO ślubie jużI mam nadzieje że ty też mnie chceszPachniesz jak wiosenny bezTak lubię cię, lubię cię jakNa zabój takJa cię lubięAż za bardzoPrzez to myślę już o ślubieO ślubie jużI mam nadzieje że ty też mnie chceszPachniesz jak wiosenny bezTak lubię cię, lubię cięJakNa zabój lubię Brak tłumaczenia!
To ja a nie inna LyricsCzemuś ty mnie wzywał, jeśli ja słaba?Czemuś ty mi mówił "Radę dasz sama"?Ja na pamięć się znamWkoło wiele damNie pasuję tamCzemu ja się bawiłam aż do rana?Teraz czuję, że to czasu strataJa na pamięć to znamOceń to samSiebie tylko mamChłopcze, to ja, a nie innaCzy to tobie coś zmienia?Czy to jest bez znaczenia?Sorry, to ja, a nie innaCzy zamienisz mnie potem na lepszy model?Stoję tu, ludzi tłum, a ja niepowabnaNie bój, nie, tylko się, bądź poważnaTo minieDaj tylko chwilęWtulę się w ciebie, chociaż dłoń mam pustąDaję słowo, rozkręcę się z wiosnąNic, nic o mnie nie wieszChcesz wszystko, to bierzNa darmo się cieszChłopcze, to ja, a nie innaCzy to tobie coś zmienia?Czy to jest bez znaczenia?Sorry, to ja, a nie innaCzy zamienisz mnie potem na lepszy model?Stoję tu, ludzi tłum, a ja niepowabnaNie bój, nie, tylko się, bądź poważnaTo minieDaj tylko chwilęZejdź mi, chłopcze, z drogiWeź spod nóg te kłodyJa przejdę bez szkodyZejdź mi z drogi, młodyWeź spod nóg te kłodyJa przejdę bez szkodyChłopcze, to ja, a nie innaCzy to tobie coś zmienia?Czy to jest bez znaczenia?Stoję tu, ludzi tłum, a ja niepowabnaNie bój, nie, tylko się, bądź poważnaTo minieDaj tylko chwilę
Tekst: Dym cygaret s mientolom Pjanyj ugar kaczajet W głaza ty smotrisz’ drugomu Katoryj tiebia łaskajet. A ja naszoł druguju Choc’ nie lublu, no cełuju A kagda ja jejo abnimaju Wsio rawno o tiebie wspaminaju. Guby twai kak maki Płatie pa modie nosisz’ Siebia ty jemu razdarisz’ Mienia że i znat’ nie choczesz’. A ja naszoł druguju Choc’ nie lublu, no cełuju A kagda ja jejo abnimaju Wsio rawno o tiebie wspaminaju. Zawtra ja budu doma Zawtra ja budu pjanyj No nikagda nie zabudu Kak k szczekie prikasnułsia gubami A ja naszoł druguju Choc’ nie lublu, no cełuju A kagda ja jejo abnimaju Wsio rawno o tiebie wspaminaju. Łuczsze mienia prosti Bros’ i wiernis’ ko mnie Prosti za to, czto uszoł z drugoj Prosti za to, czto uszła i ty. A ja naszoł druguju Choc’ nie lublu, no cełuju A kagda ja jejo abnimaju Wsio rawno o tiebie wspaminaju. Cyrylica: Multimedia:
a ja nie tekst